poniedziałek, 20 października 2014

Spacerkiem po Mai pokoju:)

Troszkę to trwało...bo prawie dwa miesiące, ale efekt końcowy mnie zadowala :)































 Zadowolenie na twarzy dziecka jest chyba najlepszym dowodem na to, że niespodzianka się udała i warto było poczekać:)

2 komentarze:

  1. Piekny pokoik :)
    Taki kotkowy, moj Kotek tez bylby w niebo wziety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokoik spełnia swoje zadanie :) córka uwielbia w nim przebywać, bawić się i spać :) a o to chodziło :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Co myślicie o tym...